Jakby na sprawę nie patrzeć, jest w szkołach i nie tylko, zwyczaj "kocenia", czyli chrzczenia "kotów", trzeba być koconym, czy to się komuś podoba czy nie.
5 października 2010r. klasa 2B przywitała na wesoło uczniów klas pierwszych w murach Ogólnokształcącego Liceum im. Jarosława Iwaszkiewicza w Brwinowie. W polskich szkołach od lat istnieje zwyczaj "kocenia", czyli chrzczenia "kotów". Zabawa polega na zintegrowaniu klas pierwszych i przedstawieniu ich innym (starszym) klasom. Zabawne konkurencje i malunki, nie mają na celu ośmieszenia naszych młodszych kolegów. Chcemy się tylko z nimi zaprzyjaźnić. Ja, jako uczennica klasy drugiej, byłam zdziwiona protestami klas pierwszych. Dało się tylko słyszeć: "Nie! My nie wyjdziemy !'' , "Dzwonię do rodziców !'' . Szkoda, że nie każdy potrafi podjąć ryzyka zabawy.
Nasze oczepiny były nadzorowane przez Panią Dyrektor jak i Radę Pedagogiczną. Kiedy udało nam się już zebrać pierwszaków, którzy nie uciekli do toalet (!) zebraliśmy się na auli. Imprezę poprowadziła Paulina Wakuła, Mariusz Pindor oraz Natalia Szymaniak. Było bardzo wesoło. Konfrontacja klas, składał się z 9 konkurencji.
1. Karaoke z wychowawczynią.
2. Bieg wokół butelki.
3. Jedzenie przepysznej zupki chińskiej.
4. Karmienie budyniem.
5.Przelewanie mleka z miski do szklanek rurką.
6.Malowanie twarzy.
7.Taniec z balonem na mące.
8.podawanie sobie zapałki ustami.
9. Taniec wokół krzesełek.
Wszystkie wyżej wymienione zabawy pozwoliły nam oderwać się na chwilę od szarej, szkolnej rzeczywistości. W rezultacie podliczenia punktów za wszystkie konkurencje, zabawę wygrała klasa 1A, która to będzie mogła wybrać się na jednodniową wycieczkę z wychowawczynią Panią prof. Jolantą Marzec. Klasa 1B pod opieką Pani prof. Beaty Dziemińskiej - Skowron choć była bardziej zorganizowana, otrzymała nagrody pocieszenia w postaci batonów.
Pierwszoklasiści o "koceniu":
Dla Mnie to w ogóle jakiś beznadziejny pomysł. Nie będę pił śmierdzących zupek. Czy się brudził. - Chrząszcz.
Było naprawdę super! Ja chce jeszcze raz! - Biedronka.
Najbardziej podobała mi się zabawa z podawaniem sobie zapałki. - K.
Myślę, że ten dzień zapamiętam na długo ? - Pietruszka
Nie wiem co tam się działo. Byłam w łazience. - Kokardka
Teraz czeka nas tylko już oficjalne pasowanie "pierwszaków" na uczniów naszej szkoły.
Mam nadzieję, że zobaczyliście przyjazne nastawienie starszych kolegów i koleżanek w stosunku do Was. Życzę Wam, byście z takim zapałem, uśmiechem i organizacją spędzali każdy dzień w naszej.
|
W dniu 11.10.2010 roku z inicjatywy licealistów, została przeprowadzona zbiorka krwi, dla jednego z
absolwentów szkoły. Dzięki pomocy pani dyrektor udało się zebrać krew od 18 uczniów liceum i 3 osób
z poza szkoły. Szczególnie chcielibyśmy nie tylko podziękować Dyrekcji naszej szkoły za udostępnienie
sali, ale i wszystkim młodym ludziom zaangażowanym w pomoc przy wnoszeniu i wynoszeniu sprzętu,
wszystkim nauczycielom za wyrozumiałość, radiu BRYFF, twórcy pięknego plakatu-Pawłowi Rogińskiemu i portalowi BRWINÓW 24, które dzięki
Panu Michałowi Bańce wzięły na siebie patronat medialny.
Mamy nadzieje, że to nie będzie ostatnia akcja charytatywna naszej szkoły. Jeszcze jest wiele
dobrego do zrobienia, niewielkim kosztem za to z wielkim zapałem.
Najwięcej podziękowań należy się tym, którzy oddali krew. |
Dnia 30 września 2010r. Odbyły się obchody z okazji 66 rocznicy bitwy pod Pęcicami.
Oprócz licznie zgromadzonej młodzieży pojawili się także kombatanci. Uroczystości tego typu są
niezwykle potrzebne młodzieży polskiej w krzewieniu pamięci o bohaterach narodowych.
|
Czy to ptak? Czy to samolot? Nie to uczniowie klas trzecich, oraz drugich śpieszący się na przedstawienie pt. Ferdydurke.
Kto napisał tą lekturę? Klasy trzecie powinny już to wiedzieć, ale reszcie z was powiem, że był to Witold Gombrowicz.
A jeśli chodzi o samo przedstawienie. Mieliśmy zaszczyt gościć u nas teatr z Białegostoku, który odegrał nam nową odsłonę "Ferdydurke". Niektórzy z nas robili notatki potrzebne do kolejnych lekcji z lekturą, inni zaciekawieni słuchali, a trzeci starali się zachowywać odpowiednio, jak na salę teatralną przystało. Przenieśliśmy się bowiem na deski teatru, mimo szkolnej rzeczywistości.
Za każdym razem kiedy oglądamy przedstawienie, jest ono chęcią przekazania czegoś nam widzom, przez aktorów. Nie ma więc złego przedstawienia, o ile jest odczuwalna energia występujących przed nami artystów.
|
Niedawno gościliśmy w naszej szkole kilku absolwentów m.in. profesora Skibniewskiego.
Opowiedzieli nam o swoim życiu, oraz o tym jak udało im się osiągnąć to, co teraz mają. Była to bardzo pouczająca lekcja dla tych, którzy planują odnieść sukces, po ostatnim dzwonku swojej nauki w liceum.
Codziennie zakuwając do kolejnego sprawdzianu przekonujemy się, jak mało wiemy. Za każdym razem, kiedy zostajemy sami z problemem i musimy go rozwiać wzbogacamy się o doświadczenie. Tak będzie i poza murami naszej szkoły. Mimo, że niektórym z nas czas leci bardzo wolno, to kiedyś ten błogostan się skończy i będziemy musieli o siebie zadbać sami.
Warto było posłuchać wykładu przeprowadzonego przez naszych absolwentów. Jak widzimy nie ważne, kim byłeś, lub jesteś. Ważne, kim zostaniesz, przy odrobinie szczęścia. Ale jemu też trzeba dopomóc, nie można liczyć na wygraną w totolotka. Dlatego trzeba przeć przed siebie i piąć się na szczyty.
Życzę nam wszystkim spełnienia marzeń o karierach, jednak, jeśli się nie uda nie załamujcie się. Świat jest duży, a Wy na pewno znajdziecie w nim coś dla siebie.
|
Przed urzędem miasta tłumy. Ludzi przybywa z każdą minutą, wokół pełno aparatów, ktoś nawet nagrywa kamerą całe zajście.
I gdyby nie to, że wszędzie pełno jest balonów, wesołych ludzi i przeróżnych transparentów, można by było się pomylić i uznać to zgromadzenie za strajk. Ale nie, to nie to.
Ludzie w każdym wieku zebrali się 11-stego września, aby zaprezentować swoje szkoły i inne instytucje na paradzie zorganizowanej z okazji 60-ciolecia nadania praw miejskich miastu Brwinów. My także tam byliśmy, nasi uczniowie przywdziani w barwy szkolne, oraz wielki transparent z nazwą naszego liceum, maszerowali dzielnie spod urzędu miasta do Parku Miejskiego w Brwinowie. Kiedy dotarliśmy pod scenę, gdzie miały odbyć się dalsze uroczystości, nasze nosy były kuszone przez zapach grochówki, a oczy nie mogły oderwać się od części artystycznej. Mieliśmy okazję wysłuchać śpiewu dzieci, oraz recytowanych przez naszych uczniów wierszy, obejrzeć pokaz mody itp. Jednak największą furorę zrobił występ Dominika Kopaszewskiego, który zaprezentował publiczności kawałki ze swojej najnowszej płyty "7+1".
Mimo, że nie odbyło się bez małych wpadek, uważam że nasza szkoła wspaniale zaprezentowała się mieszkańcom Brwinowa. Kolejna okazja do świetnej zabawy za rok. Mam nadzieję, że na następnych obchodach będzie nas jeszcze więcej.
|
W dniu 1 września 2010 roku o godzinie 10.00 oficjalnie rozpoczęliśmy rok szkolny
2010/2011. Po wprowadzeniu sztandaru i odśpiewaniu hymnu głos zabrała pani dyrektor Katarzyna
Baczyńska. Przywitała wszystkich przybyłych na tę uroczystość, a w szczególności klasy pierwsze.
Po krótkiej uroczystości w auli uczniowie wraz z wychowawcami przeszli do swoich klas.
|
strona: [1] [2] [3] [4] [5] |
Wyświetl większą mapę |