Brwinowskie liceum to kameralna szkoła z ponad 50 letnią tradycją.
Jest tu miła atmosfera, ponieważ wszyscy się wzajemnie znają. Duży plus szkoły to nauka na jedną zmianę.
Lekcje rozpoczynają się tradycyjnie o godzinie 8.00, a kończą najpóźniej o 16.05.
Młodzież ma do dyspozycji 3 boiska ze sztuczną nawierzchnią i halę sportową.
W szkole można zjeść smaczne obiady w stołówce, a także miło spędzić czas poza lekcjami,
uczestnicząc w licznie działających kołach zainteresowań.
||
LICZNIK:
Równowaga
Czasami, gdy dzierżę w dłoniach aparat, świat staje do góry nogami. Nie liczy się otaczający mnie bałagan i dysharmonia, tylko odpowiednie uchwycenie odpowiedniego miejsca, postaci czy widoku w odpowiednim czasie. Wszystko skupia się wokół tych paru chwil wystarczających na parokrotne naciśnięcie migawki i...
Klik! Zupełnie przez przypadek, zdjęcie zrobione z rozmachu prawie zwaliło mnie z nóg, oddech stał się płytki, urywany i nijak nie mogłam się uspokoić. Ukazał mi się obraz porównujący coś na kształt Nieba i jego błękitu okalanego jaśniejącym dobrem i piekła pochłaniającego wszelki byt swym mrokiem... Słońce przebijające się przez chmury dające radość, ciepło, błogie uniesienie, miłość i poczucie bezpieczeństwa... Cień wypełzający z mrocznych czeluści fotografii budzący grozę, niepewność, ale i niezrozumiale przyciągający esencją swego jestestwa... Pierwiastki życia - dobro i zło żyjące w harmonii... Wszystko to przyniosło mi na myśl pocałunek. Niby słodki, ale jednak z nieskrywaną nutą goryczy.
Chcemy żyć w świecie dobrym, bez skazy, ale jak osiągnąć dobro nie mając podstawy do niego? Musi być zło. Równowaga. Trzeba się nauczyć odróżniać białe od czarnego i zacząć dostrzegać pomiędzy tym różne odcienie szarości.
Niby to wszystko takie oczywiste, ale w takim razie w jaki sposób popadłam w taki melancholijny nastrój, skoro oglądałam niejedno podobne zdjęcie i to czasem o wiele lepsze, wyraźniejsze i łatwiejsze do odczytania...?
Barbara Wieczorek Ib